Częstym schorzeniem w okresie letnim, z którym mali pacjenci pojawiają się u terapeutów, jest niedowład nerwu twarzowego. Zazwyczaj jego objawy są nagłe. Bywa, że dziecko kładzie się spać bez żadnych dolegliwości, a budzi się z niedowładem. Często pierwszym, co zwraca uwagę rodziców, jest wylewanie się płynu w czasie picia lub płukania ust przy myciu zębów. Zdarza się, że rodzice widzą asymetrię mimiki twarzy, przy czym bardziej niepokoi ich strona zdrowa przy wygładzonej i nieruchomej stronie chorej. Pierwszym krokiem, który jest konieczny do dobrej diagnostyki, jest zgłoszenie się do lekarza, aby znaleźć genezę schorzenia. Może to być borelioza po ukąszeniu kleszcza, stan zapalny ucha lub zatok, nagłe ochłodzenie twarzy (np przy klimatyzacji), rzadziej może być to pierwszy objaw choroby neurologicznej. Jeśli przyczyna jest znana, a konieczne leki podane, warto pojawić się u fizjoterapeuty, który zaproponuje odpowiednią terapię. Pomocna może być fizykoterapia: lampa sollux, laser, elektrostymulacja. Często wykorzystywany jest masaż i oczywiście odpowiednio dobrane ćwiczenia. Pocieszające jest to, że u dzieci niedowłady przy dobrej terapii cofają się stosunkowo szybko.
Przykładowe ćwiczenia mięśni mimicznych